poniedziałek, 15 kwietnia 2013

III MARSZ KATYŃSKI


W sobotę [13.04] postanawiamy odwiedzić piękne miasto Kraków i wesprzeć swoją obecnością małopolskie struktury narodowe, skupione wokół organizacji Marszu Katyńskiego - który to, przeszedł w tym mieście już po raz trzeci.

Zbieramy się w siedem osób pod oświęcimskim dworcem i wyruszamy w stronę Grodu Kraka o godzinie 17:40 niezawodnymi i szybkimi, polskimi kolejami :)

Po dotarciu do Krakowa, dalszą drogę pokonujemy tramwajem i na wyznaczone przez organizatorów miejsce, docieramy niemalże punktualnie. Na Placu Inwalidów tuż po zakończeniu meczu, nasz skład osobowy miał się podwoić, jednakże ze względu na pewne okoliczności, dochodzą tylko dwie osoby. Rozkładamy baner "Narodowy Oświęcim" i spokojnie czekamy na rozwój wydarzeń. Byliśmy nieco zaskoczeni niską frekwencją krakowian, spodziewaliśmy się raczej większej ilości uczestników marszu.

                                  

Pierwsze przemówienie i Marsz Katyński rusza w blasku rozdanych wcześniej pochodni. Mimo małej ilości osób, jest dosyć głośny i wzbudza spore zainteresowanie postronnych ludzi. Nie obyło się od żałosnej prowokacji jakichś lewackich oszołomów - którzy szybko zostali skarceni, popularnym tego dnia sloganem.

Przemarsz zakończył się pod Krzyżem Katyńskim ostatnimi słowami organizatorów i odśpiewaniem hymnu narodowego.

Niestety ze względu na pociąg powrotny, nie byliśmy w stanie skorzystać z zaproszenia na integracyjne spotkanie. W ostatniej chwili zdążyliśmy na nasz pociąg i jak zwykle byliśmy niezwykle usatysfakcjonowani powszechną niekompetencją i bałaganem panującym na PKP.

Żywimy nadzieję iż przyszłoroczny pochód będzie jeszcze liczniejszy i głośniejszy oraz gratulujemy organizatorom spod szyldu Małopolskich Patriotów.

CWP!

Fotorelacja z Małopolscy Patrioci po kliknięciu "czytaj więcej", bądź bezpośrednio na stronie organizatorów.






Dokładne relacje z  III Marszu Katyńskiego:

http://malopolscypatrioci.org.pl/13-04-2013-iii-marsz-katynski/
http://www.autonom.pl/?p=5293

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz