piątek, 15 marca 2013

Żydowskie żądania roszczeniowo-odszkodowawcze



STANOWISKO NACJONALISTÓW W SPRAWIE TZW. MIENIA POŻYDOWSKIEGO I ROSZCZEŃ ODSZKODOWAWCZYCH

My, nacjonaliści polscy, wychodzimy z jedynie słusznego założenia, iż żadne mienie pożydowskie w naszym kraju nie istnieje, co dotyczy również roszczeń niemieckich, ukraińskich i każdych pozostałych. Przyjęcie innej opcji moralno-prawnej uznajemy za niesprawiedliwe i godzące w podstawowe interesy Narodu Polskiego. Do własności leżącej na naszej Ziemi i do Niej samej, mają prawo wyłącznie rdzenni Polacy oraz Państwo Polskie. Tylko te podmioty mogą dysponować mieniem ruchomym i nieruchomym, a w uzasadnionych przypadkach domagać się odszkodowań za jego utratę. Jednak nawet wtedy, musi być brany pod uwagę interes społeczny i narodowy.

Przez setki lat miliony Polaków było traktowanych jak niewolnicy we własnym kraju, nierzadko z winy mniejszości narodowych. Łączyło się to z przejmowaniem ich własności za pomocą oszustwa i lichwy. Po II wojnie światowej, epoce realnego socjalizmu i przełomie 1989 roku zrodziła się szansa, że sam Naród unormuje za pomocą swych przedstawicieli swe prawa do majątku społeczno-narodowego. Tymczasem zostaliśmy z niego ograbieni w wyniku rabunkowej prywatyzacji oraz rozdawnictwa mienia na rzecz obcych organizacji i obywateli. Znany jest skandal ze „zwracaniem” gminom żydowskim miejsc kultu, co przyniosło utratę wielu gmachów i budynków użyteczności publicznej w postaci ośrodków zdrowia, szpitali, szkół, bibliotek, pływalni miejskich itp. Obecnie te obiekty niszczeją, bo gminy nie posiadają środków i celów na ich zagospodarowanie, często też spekulują nimi pod płaszczykiem działalności religijnej.

W sferze rzekomej żydowskiej własności prywatnej, wychodzimy z fundamentalnych zasad etyki katolickiej i narodowej, która zabrania okradania własnych rodaków w imię bogacenia się osób nie mających z Polską nic wspólnego pod względem prawnym i uczuciowym. Uważamy za skrajnie niemoralne pozbawianie ludzi dachu nad głową tylko dlatego, że jakiś Żyd przypomniał sobie o kamienicy albo placu dziadków, często zresztą zdobytych w sposób nieuczciwy, a następnie – w wyniku procesów historycznych – przejętej przez skarb państwa lub obywatela narodowości polskiej. Polska ma obowiązek walczyć o interesy Polaków, nie zaś pomnażać majątki obcych obywateli.

Ugrupowania nacjonalistyczne odrzucają „świętość” szczególnie obcej własności prywatnej, ponieważ ponad nią występują wartości ważniejsze i większe. Chociażby porządek Boskiego prawa i wymóg służenia jednostce Wspólnocie Narodowej. Materialny interes nie może kolidować z dobrem człowieka, pieniądz jest środkiem płatniczym i niczym więcej. Dlatego nacjonaliści apelują do prezydenta, rządu i posłów o przywrócenie hierarchii prawdziwych zasad moralno-etycznych. Należy przetrącić kręgosłup liberalnej zasadzie wyższości najbardziej absurdalnych roszczeń materialnych ponad pozbawionym obrony instytucji państwowych przeciętnym Polakiem. Dochodzi do tego coraz częściej w wyniku żydowskich i innych (głównie niemieckich) apetytów na polskie mienie i ewentualne odszkodowania.

Wymagamy od władz RP jasnego stanowiska, że nie będzie żadnych wypłat odszkodowań dla Żydów, Niemców itd. Co więcej, żądamy wywłaszczenia gmin żydowskich i osób prywatnych żydowskiego pochodzenia z majątku nieruchomego, jeżeli stał się w ich rękach towarem spekulacyjnym. Wykluczamy również stanowczo wszelkie dalsze „zwracanie” Żydom budynków i innych nieruchomości, które prawem Boga i Narodu przynależą do Polaków i Rzeczypospolitej Polskiej!



ROBERT LARKOWSKI


Jako ciekawostkę zamieszczamy materiał który zrealizował dr. Zbigniew Kękuś:


1 komentarz: